Lifestyle.Lelum.pl > Plotki i gwiazdy > Tragedia dotknęła nie tylko Sylwię Peretti, bliscy i sąsiedzi ofiar nie chcieli dłużej milczeć. Dosadne i bolesne słowa
Sara Karmańska
Sara Karmańska 17.07.2023 16:12

Tragedia dotknęła nie tylko Sylwię Peretti, bliscy i sąsiedzi ofiar nie chcieli dłużej milczeć. Dosadne i bolesne słowa

Rodziny ofiar śmiertelnego wypadku z udziałem syna Sylwii Peretti przerwały milczenie
Rodziny ofiar śmiertelnego wypadku z udziałem syna Sylwii Peretti przerwały milczenie, fot. Instagram/sylwia_peretti, Facebook/Małopolska Policja

W weekend w centrum Krakowa doszło do tragicznego wypadku. Na jego skutek zmarło czterech pasażerów pojazdu, w wieku od 20 do 24 lat. Wśród ofiar znalazł się także syn Sylwii Peretti, znanej z programu „Królowe życia”. To właśnie on miał siedzieć za kierownicą samochodu. Rodziny pozostałych ofiar postanowiły przerwać milczenie.  

Syn Sylwii Peretti zginął w wypadku samochodowym

W tragicznym wypadku, który miał miejsce w nocy z 14 na 15 lipca 2023 roku poza synem Sylwii Peretti zginęli także 24-letni Aleksander T. i Michał  G. oraz 20-letni Marcin H. Zgodnie z hipotezami policji na zdarzenie mogły wpłynąć między innymi nadmierna prędkość, zachowanie kierowcy oraz technika jazdy. Obecnie prowadzone jest dochodzenie, które ma na celu ustalenie dokładnej przyczyny wypadku. 

Co się dzieje z pieszym, który omal nie został potrącony w wypadku syna Sylwii Peretti?! Ciężko uwierzyć

Rodziny pasażerów samochodu, w którym zginął syn Sylwii Peretti zabrały głos

Na miejsce, gdzie doszło do tragicznego wypadku udali się sąsiedzi zmarłego Aleksandra, którzy zajmowali się nim po śmierci rodziców, po tym jak kilka lat wcześniej odeszli z powodu raka. Mężczyzna powiedział w rozmowie z portalem „Onet”:

– Był  dla mnie jak syn. W sobotę policja przyjechała do nas do domu i tak się  dowiedzieliśmy... Nie możemy wciąż w to uwierzyć  – zdradził.

Wypadek, w którym zginął Syn Sylwii Peretti był podwójnym ciosem dla rodziny dwóch ofiar

Jak ujawniono, dla rodziny był to podwójny cios, ponieważ Aleksander i Michał byli ze sobą spokrewnieni. Jak zdradził mężczyzna, ciężko im zrozumieć okoliczności wypadku, ponieważ, jak powiedział choć przyjaźnili się z trzecią ofiarą, to z synem Sylwii Peretti nie. 

– Z  Michałem i Marcinem to się kumplowali, przyjaźnili, ale z Patrykiem to  nie. Nie wiem, czemu w piątek z nim jechali – wyjaśnił. 

Mężczyzna nie owijał w bawełnę:

– Może pani napisać, że dla nas kierowca jest mordercą.

Źródło: Pomponik, Onet