Lifestyle.Lelum.pl > Plotki i gwiazdy > Wpadł w rozpacz, gdy mówił, co zrobił. Nie żyje żona i dwie córeczki. Porażające słowa winnego z Puszczykowa
Michał Fitz
Michał Fitz 20.11.2023 21:59

Wpadł w rozpacz, gdy mówił, co zrobił. Nie żyje żona i dwie córeczki. Porażające słowa winnego z Puszczykowa

policja
fot. CanvaPro

Do wstrząsających wydarzeń doszło w ostatnich dniach w Puszczykowie pod Poznaniem. Policja znalazła tam ciało 29-letniej Ukrainki i jej dwóch maleńkich córek. Zabójcy nie trzeba było długo szukać, bo sam się zgłosił. Ze szczegółami opowiedział, jak i dlaczego zamordował.

Tragedia w Puszczykowie

29-letnia Julia przyjechała do Polski wraz ze swoimi dziećmi za pracą i lepszym życiem. W naszym kraju już wcześniej zarabiać zaczął jej partner, Serhii. Choć mogło wydawać się, że tworzą szczęśliwą rodzinę, z czasem w ich domu zaczęło dziać się coraz gorzej.

Pewnego dnia mężczyzna postanowił swoją partnerkę zabić! Chwilę później pozbawił też życia obydwie córki. Niebywałe, dlaczego się do tego posunął.

TAK ją potraktowali. TVP oficjalnie o Danucie Holeckiej. Wieści o jej przyszłości obiegają Polskę Przerażające doniesienia z jednego z przedszkoli! Musiała interweniować policja

Puszczykowo: Dlaczego mężczyzna zabił?

Serhii i jego ukochana Julia od jakiegoś czasu spierali się o problemy z alkoholem głowy rodziny. Mężczyzna coraz więcej pił, a coraz mniej zarabiał, bo nie wywiązywał się z obowiązków ze względu na swój stan. Dodatkowo narobił rodzinie długów. Nic więc dziwnego, że kobieta robiła mu o to awantury.

Pewnego dnia Ukrainiec nie wytrzymał i będąc pijanym, poszedł do pokoju, w którym właśnie zasnęła jego ukochana. Udusił ją gołymi rękoma, a że śpiące obok dziewczynki się przy tym przebudziły. Wówczas to samo zrobił również im. Ciała pozostawił na miejscu przez kilka dni. Przyznał się dopiero pod wpływem pytań bliskich Julii.

ZOBACZ TEŻ: Tragedia w Puszczykowie. Sąsiadka ofiar nie przebierała w słowach, wyjawiła fakty o rodzinie 

Puszczykowo: Mężczyzna przyznał się i usłyszał zarzuty

Morderca przyznał się ochroniarzowi jednego z poznańskich centrów handlowych. Ten wezwał policję. Serhii był przy funkcjonariuszach wyjątkowo szczery. Ze szczegółami opowiedział o zbrodni i swoim motywie. Pod koniec dyskusji z prokuratorem miał się rozpłakać.

Mężczyźnie już postawiono zarzut potrójnego morderstwa. Jest wielce prawdopodobne, że po usłyszeniu wyroku, nigdy nie wyjdzie już na wolność.

Źródło: Fakt 

Tagi: morderstwo