Lifestyle.Lelum.pl > Plotki i gwiazdy > Z ostatniej chwili. Uwielbiany dziennikarz żegna się z TVP!
Kamil Świętek
Kamil Świętek 08.12.2023 12:46

Z ostatniej chwili. Uwielbiany dziennikarz żegna się z TVP!

Z ostatniej chwili. Uwielbiany dziennikarz żegna się z TVP!
Z ostatniej chwili. Uwielbiany dziennikarz żegna się z TVP! Fot. AKPA

Kolejne roszady kadrowe w TVP. Tym razem stacja żegna dziennikarza, który był uwielbiany przed miliony widzów. Jaki był powód zwolnienia? Dlaczego zdecydowano się na rozwiązanie umowy z jedna z większych gwiazd ostatnich lat? Nieoficjalne informacje znajdują coraz więcej potwierdzeń.

TVP żegna uwielbianego dziennikarza

Roszad kadrowych w TVP ciąg dalszy. Wedle nieoficjalnych informacji podanych przez portal Wirtualnemedia.pl, z Telewizji Polskiej odejdzie uwielbiany przez miliony widzów dziennikarz. Możliwe, że ten pożegna się ze stacją już 16 grudnia.

Dlaczego staja pozwoliła sobie na taką stratę? Jego kontrowersyjne materiały oraz fenomenalnie prowadzone programy przyciągały miliony widzów. Czyżby sprawa dotyczyła konfliktu wewnętrznego stacji? Nazwisko to nie pojawiało się w poprzednich doniesieniach na temat zmian kadrowych.

Nie mogli tego zachować dla siebie. Maciej Kurzajewski ogłosił to na wizji. Gratulacje płyną z całej Polski Nie żyje gwiazda TVP. Słynna „Chmurka” była ikoną stacji. Takich specjalistów już nie będzie

Kto padł ofiarą fali roszad kadrowych w TVP?

Najnowsze doniesienia portalu Wirtualnemedia.pl głoszą, że z dniem 16 grudnia kontrakt z Telewizją Polską rozwiązuje Miłosz Kłeczek. Za czasów rządów PiSu był on szeregowym pracownikiem stacji takich jak: Superstacja, TVN24, TVN Meteo, czy TTV. Z czasem jego kariera nabrała tempa i od 2016 roku mogliśmy oglądać go w topowych programach TVP Info.

Powiedzieć o Miłoszu Kłeczku, że jest dziennikarzem z krwi i kości, to nie powiedzieć nic. Stając się jedną twarzy stacji, już w 2020 roku otrzymał możliwość poprowadzenia własnego programu „Kasta”. Następnie stał się współprowadzącym: „Woronicza 17” oraz „Strefy starcia”.

Dlaczego TVP pozwoliło sobie na taką stratę? Dynamicznie rozwijająca się kariera Miłosza Kłeczka nie zwiastowała rozwiązania umowy. Kulisy jego zatrudnienia mogą zaskoczyć niejednego.

Odejście Miłosza Kłeczka: TVP popełniło błąd?

Jak podaje portal Wirtualnemedia.pl, Miłosz Kłeczek nigdy nie był zatrudniony w TVP na jakąkolwiek umowę. Prowadząc jednoosobową działalność gospodarczą, występuje on pod nazwą Miłosz Kłeczek Media Star i prawdopodobnie w taki też sposób rozlicza się z TVP.

Okazało się, że Miłosz Kłeczek jest także współwłaścicielem firmy Financial Poland, sprzedającej elektronikę, zabawki oraz artykuły gospodarstwa domowego. Jak podają najnowsze doniesienia, dziennikarz TVP posiada w niej aż 90% udziałów.

Wydaje się zatem, że Miłosz Kłeczek żegna się z TVP z własnej nieprzymuszonej woli na korzyść rozwijania biznesu. Wskazuje na to także rozwiązanie kontraktu za porozumieniem stron. Jak podaje Onet, już w 2021 roku spółka Miłosza Kłeczka miała otrzymać co najmniej 3,7 mln zł dofinansowania od państwa. Czyżby w TVP ktoś popełnił błąd i nie zadbał o zatrzymanie ikony stacji wiążącą umową? Jeśli informacje zostaną potwierdzone, odpowiedź nasuwa się sama.

Źródło: Onet.pl

Tagi: tvp
Powiązane
Katarzyna Cichopek
Cichopek miała grać w innym serialu? Tego nie wiesz o polskich gwiazdach