Zenek Martyniuk niknie w oczach. Co się dzieje z 54-latkiem? Odpowiedzi nietrudno się domyślić
Wizerunek Zenka Martyniuka zna zapewne niemal każdy Polak. Wokalista przez lata prezentował się wręcz niezmiennie. Aż do niedawna. Nietrudno zauważyć, że w ostatnim czasie wygląd “króla disco polo” bardzo się zmienił. Poznaliśmy powód tej metamorfozy, która dla wielu osób może być wręcz niepokojąca.
Zenek Martyniuk niknie w oczach. To echo ostatnich wydarzeń?
Już od kilku lat “royalsi” świata disco-polo co jakiś czas ściągają na siebie uwagę ogólnopolskich mediów. W pewnym momencie, na początku 2023 roku mówiło się nawet, że śmiałe i nieszczególnie zgodne z prawem poczynania jedynego syna Zenka Martyniuka może być poważną kością niezgody pomiędzy nim a jego żoną.
Fakt, że Martyniukowie przebrnęli (z powodu Daniela i nie tylko), niejedną burzę może świadczyć o wielkiej sile ich niemal 35-letniego związku. Nic dziwnego, że pod koniec kadencji Kurskiego na dyrektorskim stołku TVP stali się właściwie “pierwszą parą” kanału pierwszego i drugiego publicznej telewizji.
Nie pozostało to też bez wpływu na ich zdrowie i nawyki.
Zdumiewające wieści... Danuta Martyniuk miała nic nie wiedzieć o ślubie syna! To ujawniła przed fanamiZenek Martyniuk coraz chudszy. Co się dzieje z liderem Akcentu?
W ostatnich miesiącach mogliśmy obserwować zdumiewającą metamorfozę praktycznie wszystkich członków rodziny. Zaczynając od 34-letniego Daniela, który nieoczekiwanie postanowił się ustatkować u boku swojej dawnej miłości.
Apogeum przemiany był z resztą niedawny ślub, którym syn muzyka i jego ukochana Faustyna pochwalili się w drugiej połowie października, a o którym miała nie wiedzieć nawet matka pana młodego.
Sama Danuta przeszła z resztą chyba najbardziej spektakularne przeobrażenie, tracąc ponad 30 kilogramów w bardzo krótkim czasie. Teraz zaś ogromne zdumienie wśród fanów wywołał sam Zenek Martyniuk. Wygląd muzyka na ściankach w ostatnim czasie wzbudził sensację.
Zenek Martyniuk... o połowę mniejszy. Wiemy, co się stało
Lider zespołu Akcent pojawił się m.in. pod koniec września na scenie “Roztańczonego PGE”. Aksamitna czerń stylizacji jak na dłoni ukazała niemal płaski brzuch oraz wyszczuplałe ramiona i twarz.
O ile wcześniej jego żona zaliczyła kilka występów w “Pytaniu na śniadanie”, gdzie chętnie dzieliła się swoimi sposobami na szybką utratę wagi, teraz to Zenek Martyniuk zdecydowanie zyskał głos w tej sprawie.
Ja od zawsze staram się prowadzić zdrowo. Nawet żona nie musi mnie pilnować. Lubię biegać, chodzę na spacery. W trakcie koncertów tańczę, ruszam się, przesyłam pozytywną energię. Niekiedy robię wręcz kilometry - śmiał się w rozmowie z o2.pl.
Nie ukrywa jednak, że do osiągnięcia tak spektakularnych efektów przyczyniła się seria nowych, właściwych nawyków, mimo iż, jak podkreśla, nie zamierza odmawiać sobie zupełnie słodkich deserów.
Przede wszystkim piję dużo niegazowanej wody, ale co jakiś czas sięgnę po jakąś coca-colę zero. Jem bardzo dużo zup. Szczególnie lubię ogórkową i szczawiową. Ograniczam pieczywo. Jak już to tylko ciemne.
