Żonaty stracił głowę dla Katarzyny Dowbor. To był skandal na całą Polskę

Znajomość Katarzyny Dowbor i Jerzego Baczyńskiego

W magazynie można było przeczytać:

Już od wielu miesięcy ich drogi dziwnie często się przecinają. Gdzie ona, tam i on. Wieść niesie, że łączy ich gorące uczucie. Oficjalnie jeszcze do niczego się nie przyznają, ale za to coraz częściej razem się pokazują.

Dowbor i Baczyński od dłuższego czasu przyjaźnili się. Ich relacja miała się zmienić po wyjeździe na konferencję do Bangkoku. Dziennikarze pisali:

W egzotycznej scenerii, wśród szumu fal i oceanu, gorące słońce rozgrzewało również serca. (...) Wszędzie pojawiali się razem, zbytnio nie kryjąc wielkiego wzajemnego zainteresowania. Wieczorami zaś chadzali do nocnych kafejek, gdzie przy dźwiękach słodkiej tajskiej muzyki, mocno przytuleni, tańczyli do białego rana.

Nie żyje Eryk Romanowski. Został zaatakowany na ulicy, miał tylko 16 lat Czytaj dalej

Żona Baczyńskiego o jego rzekomym romansie

Po powrocie do Polski byli atrakcją imprez. Byli rozchwytywani na przyjęciach i promocjach produktów. Ich uczestnicy komentowali:

Gdy pani Katarzyna prowadziła na scenie konferansjerkę, pan Jerzy nie spuszczał z niej oka. Przez cały czas przesyłali sobie płomienne spojrzenia i serdeczne uśmiechy.

Dziennikarze pisali także o ich wspólnych kolacjach i spacerach w centrum Warszawy. Wydawało się, że już nie przejmują się tym “co powiedzą inni".

W następnym wydaniu magazynu “Halo” ukazano Baczyńskiego z żoną. Nie wierzyła ona w krążące plotki:

Rano w "Halo" ukazały się zdjęcia ze spotkań znanej prezenterki telewizyjnej Katarzyny Dowbor i redaktora naczelnego tygodnika "Polityka". A już wieczorem pan Jerzy pojawił się z żoną. Pani doktor ma do męża pełne zaufanie, nigdy nie wierzy plotkom o mężowskich romansach, nawet tym, które są zilustrowane.

Narodziny drugiej córki Katarzyny Dowbor

Marysia na świat przyszła w 1999 roku. Urodziła się w prywatnej klinice. W rozmowie z "Vivą" Katarzyna Dowbor powiedziała, że mężczyzna nie powinien patrzeć na poród kobiety. Uważa ona bowiem, że porodowa fizjologia to nie jest widok dla niego. Dlatego tata Marysi czekał w pokoju obok na przyjście córeczki na świat. Dziennikarka przyznała jednak, iż sama świadomość tego, że ojciec dziecka był w pobliżu mocno podnosiła ją na duchu. Mimo to była zadowolona z tego, że nie oglądał jej w chwili porodu. 

Dowbor nie chciała powiedzieć kto jest jej ojcem, ale przyznała, że nigdy nie zawiodła się na tym człowieku. 

Źródło: plejada.pl