Lifestyle.Lelum.pl > Plotki i gwiazdy > Zrobiła zdjęcie zmarłemu dziecku. Teraz przestrzega inne mamy
Michał Fitz
Michał Fitz 18.01.2023 18:06

Zrobiła zdjęcie zmarłemu dziecku. Teraz przestrzega inne mamy

dziecko
fot. CanvaPro/raweennuttapong zdjęcie poglądowe

Trudno wyobrazić sobie coś bardziej przykrego dla rodzica niż śmierć jego dziecka. Ta jest tym bardziej druzgocąca, jeśli przychodzi nagle. Na własnej skórze przekonała się o tym 21-letnia Krystyn Johnson, która swoją pociechą nacieszyła się raptem przez 8 miesięcy. W szpitalu poprosiła o zdjęcie z synkiem.

Kobieta była zdruzgotana i zszokowana nagłą śmiercią swojego dziecka, Maysona. Gdy dowiedziała się, co było przyczyną, nie mogła tak tego zostawić.

Dlaczego dziecko zmarło nagle?

Dziecko Krystyn zmarło nagle we śnie, gdy kobieta była poza domem. Znajdujący się na miejscu mąż dopiero po czasie zorientował się, co się stało, bo chłopiec po prostu wyglądał, jakby spał. Zadzwonił na pogotowie, ale gdy to się zjawiło, było już za późno.

Kobieta przyjechała więc prosto do szpitala, ale tam od razu powiedziano jej, że nic nie dało się zrobić. Zrozpaczona kobieta postanowiła poprosić o ostatnie zdjęcie z synkiem, by w ten sposób pożegnać się z nim. Personel szpitala się zgodził. Krystyn opublikowała je nawet w mediach społecznościowych, ale po czasie zdecydowała się na ich usunięcie.

Co było przyczyną śmierci małego Maysona? Lekarze wyjaśnili kobiecie, że to SIDS, czyli w tłumaczeniu na jezyk polski nagła śmierć łóżeczkowa. To syndrom występujący u małych, pozornie zdrowych dzieci. Nagłą śmierć w takich wypadkach może powodować bezdech, wada serca, bakterie czy ucisk tętnicy kręgowej.

Krystyn chciała, by jej dziecko zostało przykładem

21-latka nigdy wcześniej nie słyszała o podobnym syndromie. Doszła do wniosku, że młodzi rodzice powinni być zdecydowanie bardziej świadomi tego zagrożenia, bo pewne czynniki, które mogą je wygenerować, można ograniczyć. Właśnie dlatego zorganizowała zbiórkę, dzięki której założyła fundację.

Od czasu śmierci swojego dziecka nie tylko szerzy wiedzę na temat SIDS, ale także pomaga rodzinom, które też w ten sposób straciły swoje pociechy. W końcu sama dobrze wie, jak to jest stracić ukochane dziecko w mgnieniu oka.

Artykuły polecane przez redakcję Lelum:

  1. Wiele babć nie chce tego robić, ale boją się odmówić. Problem, o którym wiele osób nie ma pojęcia
  2. Pokazał, co działo się z jego umierającą żoną. Widok mrozi krew w żyłach
  3. Chciała tylko wziąć udział w wyzwaniu z TikToka. 12-letnia dziewczynka nie żyje

Zachęcamy do wsparcia zbiórki, której celem jest zakup 30 kamizelek kuloodpornych dla ukraińskich żołnierzy walczących na froncie. Każda wpłata ma fundamentalne znaczenie! Taka kamizelka bardzo często ratuje życie — Nic nie zastąpi kamizelki, jeśli chodzi o skuteczną ochronę krytycznie ważnego obszaru, m.in. serca i płuc. Jeśli masz kamizelkę, postrzał może skończyć się tylko dużym siniakiem. Brak kamizelki w przypadku trafienia oznaczać może śmierć lub w najlepszym razie ciężką ranę, która angażuje wiele osób i duże pieniądze podczas ewakuacji, leczenia i rehabilitacji. Bez gwarancji powrotu do pełnego zdrowia. Pomóżmy razem ocalić życie ukraińskich żołnierzy!

Tagi: dziecko
Powiązane
Joanna Bartel i Krzysztof Hanke
Czy dogadasz się ze Ślązakami? Nie każdy poradzi sobie z tym quizem