Lifestyle.Lelum.pl > Programy > Andrzej z Plutycz musiał pomóc ojcu. Poważne zmiany w gospodarstwie
Julia Bogucka
Julia Bogucka 09.03.2024 22:01

Andrzej z Plutycz musiał pomóc ojcu. Poważne zmiany w gospodarstwie

Andrzej z Plutycz kukurydza
Fot. Gienek i Andrzej Plutycze/YouTube

Rolnik znany z popularnego telewizyjnego programu wrócił niedawno z turnusu w sanatorium. Po należytym odpoczynku zdecydował się wrócić do ciężkiej pracy na gospodarstwie. Niedawno udzielił pomocy swojemu ojcu. To ważne przedsięwzięcie pomoże im w rozwoju swojej działalności rolniczej.

Andrzej z Plutycz wrócił z sanatorium

W ostatnich tygodniach niewiele było słychać o tym, co się dzieje na gospodarstwie Andrzeja z Plutycz. Bohater programu “Rolnicy. Podlasie” nie wziął również osobiście udziału w proteście organizowanym w całej Polsce. Okazało się, że miał ku temu powód. Mężczyzna w lutym wybrał się na turnus do sanatorium w Szklarskiej Porębie, aby zadbać o swoje zdrowie.

Chociaż nie uczestniczyliśmy w dzisiejszym strajku ogólnopolskim, wspieramy działania rolników. W pełni popieramy postulaty, o które wszyscy walczymy. Mówimy 3 razy STOP: Zielonemu Ładowi, importowi produktów rolnych z Ukrainy oraz ograniczeniu hodowli w Polsce. Pozdrowienia ze Szklarskiej Poręby! Od Andrzeja i innych Rolników z całej Polski przebywających aktualnie na turnusach rehabilitacyjnych - napisał Andrzej z Plutycz na swoim Facebooku.

Po powrocie z wyjazdu rolnik doświadczył pierwszych kłopotów na swoim gospodarstwie. W jednym z ostatnich filmów, które opublikował na swoim kanale na YouTubie, mężczyzna pokazał podtopienia, które nawiedziły jego ziemie. Na szczęście Andrzej z Plutycz wykazał się sprytem i przesunął wcześniej bele siana, aby nie zostały zniszczone przez rozlewisko.

Czara goryczy się przelała. Andrzej z Plutycz tak zareagował na wsparcie fanów. Więcej mu nie pomogą? Pomyślelibyście? Wyszło na jaw wykształcenie Andrzeja z Plutycz. Uparł się, że tak musi być

Tuż po powrocie Andrzej z Plutycz wprowadza zmiany na gospodarstwie

Rolnik szybko poradził sobie z zaistniałym problemem i zaczął przymierzać się do pomocy swojemu ojcu. W ostatnim filmie opublikowanym w serwisie YouTube Andrzej z Plutycz wita się z widzami spod budynku skupu zbóż i kukurydzy. Jaki był cel jego podróży? Okazuje się, że o ziarna poprosił go ojciec.

Przyjechałem […] kupić dla taty kukurydzę, bo bieduje, że mocno kaczki się teraz niosą, a nie ma kukurydzy.

Okazuje się, że rolnicy z Plutycz mają plany na zmiany w swoim gospodarstwie. Ich nowym towarem na sprzedaż mają być właśnie kacze jajka. Kukurydza, zawierając dużo białka, ma wspomóc niesienie jaj u kaczek i sprawić, że ich żółtka będą pięknej barwy.

ZOBACZ TEŻ: Kompletne pobojowisko. Andrzej z Plutycz nie radzi sobie sam ze zniszczeniami. “Trzeba z tym walczyć”

Andrzej z Plutycz pomaga ojcu

Już chwilę później oczom rolnika i widzów ukazała się wielka góra złotych ziaren kukurydzy. Mężczyźni szybko zabrali się do pracy i zaczęli ładować ją do worków. W tym czasie zawiązała się między nimi rozmowa o realiach pracy w branży rolniczej.

Chęci są, ale kasy brak - podsumował Andrzej z Plutycz.

Ciężka praca przy kukurydzy opłaciła się, bo już po kilku minutach cały jej worek został załadowany. Wszystko wskazuje na to, że Gienek, ojciec Andrzeja, będzie zadowolony z pracy swojego syna. Pozostały czas pomiędzy sypaniem jednego a drugiego worka ziaren mężczyźni poświęcili również chwilę na debatę o błocie, które uprzykrza życie rolnika na gospodarstwie. Andrzej z Plutycz opracował wstępny plan na poradzenie sobie z tym problemem. Więcej o tym dowiecie się z filmu umieszczonego na jego kanale.

kukurydzka.png
Fot. Gienek i Andrzej Plutycze/YouTube