Lifestyle.Lelum.pl > Plotki i gwiazdy > Antek Królikowski NIE kłamał. Ktoś mu źle życzy? Dopiero w sądzie wyszło, że miał rację
Martyna Pałka
Martyna Pałka 27.11.2023 10:19

Antek Królikowski NIE kłamał. Ktoś mu źle życzy? Dopiero w sądzie wyszło, że miał rację

Antek Królikowski nie kłamał
Antek Królikowski nie kłamał, fot. KAPIF

Jakiś czas temu Antek Królikowski został oskarżony o prowadzenie samochodu pod wpływem marihuany. Aktor twierdził wówczas, że tajemniczy ktoś złożył na niego donos. Okazało się też, że syn Małgorzaty Królikowskiej nie kłamał, gdy zapewniał swoich fanów o kulisach tego zdarzenia.

Antek Królikowski podejrzany o prowadzenie samochodu pod wpływem marihuany

W lutym wszystkie media w naszym kraju huczały na temat nagłego zatrzymania popularnego aktora. Antek Królikowski wyszedł ze swojego mieszkania na warszawskiej Woli i według swoich zapewnień, wsiadł w auto, aby udać się w odwiedziny do swojego synka Vincenta. Już chwilę później gwiazdor został zatrzymany przez funkcjonariuszy policji.

Uczestnik programu “Azja Express” zapewnia, że policjanci otrzymali donos, który zmusił ich do zatrzymania jego pojazdu i kontroli jego stanu. Na miejscu okazało się, że aktor jest trzeźwy. Niestety, inne były wyniki narkotestu, który wykrył w organizmie zatrzymanego obecność THC.

Funkcjonariusze z uwagi na otrzymane zgłoszenie, że o tej godzinie i w tym miejscu pojawię się rzekomo pod wpływem nielegalnych substancji, czekali na mnie w okolicy miejsca zamieszkania. Zostałem zatrzymany do kontroli. Alko-test wykazał, że jestem trzeźwy, jednak narkotest wykrył THC, którym wspomagam swoje leczenie i którego używałem poprzedniego wieczoru - zapewniał aktor 

Koszmar po zatrzymaniu Królikowskiego. Zero litości, aktor porządnie oberwał od internautów Antek Królikowski relaksuje się podczas spaceru z psem. Wieczorowa pora w mieście

Antek Królikowski nie kłamał! Miał rację na temat swojego zatrzymania

Od samego początku gwiazdor podkreślał, że zatrzymanie jego pojazdu nie jest przypadkowe. Wówczas jednak niewiele osób wierzyło jego zapewnieniom. Teraz, podczas czwartkowej rozmowy w sądzie, policjantka potwierdziła, że służby działały na podstawie otrzymanego wcześniej donosu. 

Ujawniła również, że w innym wypadku nie doszłoby do zatrzymania Antka Królikowskiego, ponieważ nie sprawiał wrażenia nietrzeźwego kierowcy na drodze. Potwierdza to wcześniejsze zapewnienia aktora.

Mogłyby to potwierdzić nagrania z policyjnych kamer, których jednak do tej pory prokuratura nie ujawniła. Sędzia się ich domaga - czytamy na łamach Super Expressu

ZOBACZ TEŻ: Niewiarygodne, jaką propozycję pracy otrzymał Antek Królikowski od Telewizji Polskiej. Miał zagrać wielkiego Polaka.

Dzisiaj odbędzie się rozprawa sądowa Antka Królikowskiego

Już w lutym gwiazdor nie tylko zapewniał o donosie, który zmusił funkcjonariuszy do zatrzymania jego samochodu, ale też podkreślał, że zażywał medyczną marihuanę. Antek Królikowski wyznał, że miało to miejsce poprzedniego wieczoru, a substancja została mu przepisana przez specjalistę, aby łagodzić skutki stwardnienia rozsianego, na które choruje aktor.

Jak donosi Super Express, to właśnie dzisiaj odbędzie się rozprawa sądowa w sprawie podejrzanego Antka Królikowskiego. Wiadomo, że aktorowi grozi kara grzywny, ograniczenia wolności do dwóch lat oraz zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych na co najmniej trzy lata. Wiadomo też, że gwiazdor chce osobiście pojawić się przed sądem, aby złożyć swoje zeznania.

Źródło: Super Express