Lifestyle.Lelum.pl > Programy > Krzysztof Skórzyński trafił do „Dzień Dobry TVN” w niezwykłych okolicznościach. Tak wyglądał jego pierwszy występ przed kamerą
Aleksandra Gadzińska
Aleksandra Gadzińska 13.11.2022 10:51

Krzysztof Skórzyński trafił do „Dzień Dobry TVN” w niezwykłych okolicznościach. Tak wyglądał jego pierwszy występ przed kamerą

Krzysztof Skórzyński Dzień Dobry TVN
fot. kadr z programu „Dzień Dobry TVN”

Krzysztof Skórzyński niejednokrotnie udowodnił, że skrywa wiele tajemnic. Jego pierwsza przygoda z „Dzień Dobry TVN” odbyła się w dość osobliwych okolicznościach. Jako młody reporter, został podsłuchany przez ekipę śniadaniówki. 

Od początku września już nieraz mogliśmy się przekonać, że partner Małgorzaty Rozenek z „Dzień Dobry TVN” jest bardziej tajemniczy, niż mogliśmy przypuszczać. Widzowie oniemieli kiedy w ostatnim odcinku ujawnił wielki, muzyczny talent. Mało kto wie, że to właśnie ta pasja po raz pierwszy przywiodła go do śniadaniówki.

Krzysztof Skórzyński to człowiek zagadka. Gospodarz „Dzień Dobry TVN” ujawnił wspaniały talent

Ostatnio dowiedzieliśmy się, że prywatnie, poza kamerami, dziennikarz uczy w jednym z warszawskich liceów. Zawitał nawet do szkoły w towarzystwie Małgorzaty Rozenek, która chętnie przeprowadziła rozmowę i odpowiadała na pytania uczniów. Szybko okazało się jednak, że Krzysztof Skórzyński skrywa znacznie więcej sekretów.

Budząca emocja para prowadzących w jednym z ostatnich odcinków dała niezwykły popis — na nagraniu, które pojawiło się na Instagramie gospodarz zasiadł za pianinem i bezbłędnie, z wyczuciem zagrał kultowy utwór Perfectu „Nie mogę Ci wiele dać”, zaś jego partnerka chętnie wsparła go wokalnie.

Nawet, jeśli wykonanie „Perfekcyjnej” nie do końca przypadło internautom do gustu, nie ma wątpliwości, że wszyscy byli pod wrażeniem ogromnego talentu prezentera. Pod jego palcami piosenka odżyła i właściwie niczym nie różniła się od oryginału. Nie był to jednak pierwszy raz, kiedy zachwycił nas swoimi umiejętnościami.

Krzysztof Skórzyński został podsłuchany przez ekipę „Dzień Dobry TVN”

Krzysztof Skórzyński ze stacją TVN związany był od 2006 roku. Początkowo prowadził magazyn „Dzień po dniu”, a także był reporterem „Faktów”. To właśnie przed jednym z wydań serwisu informacyjnego został przypadkiem podsłuchany przez ekipę „Dzień Dobry TVN”, kiedy nucił Franka Sinatrę. Wówczas miał obiecać, że kiedyś zagra na żywo.

W ten sposób, w 2013 roku dziennikarz po raz pierwszy ujawnił przed kamerami swoją pasję. Kiedy Jolanta Pieńkowska i Robert Kantereit zobaczyli kolegę na taborecie, z mikrofonem i imponującą gitarą, zareagowali w jedyny słuszny sposób:

– Ale numer! – wzdychali z niedowierzaniem.

Przegrałem zakład – stwierdził skromnie bohater odcinka.

Skórzyński wraz z Robertem „Robusem” Kowalczykiem zaśpiewał i wykonali piosenkę Mietka Szcześniaka „Zaczekam”. Reporter przyznał, że to dzięki tej piosence zdobył serce żony. Najwyraźniej swoim melodyjnym, ciepłym głosem i gitarowymi wariacjami zachwycił także całe studio, a prowadzący w pewnym momencie poderwali się do tańca.

Kto by pomyślał, że niemal dekadę później on sam dołączy do grona gospodarzy „Dzień Dobry TVN”, i to u boku „Perfekcyjnej pani domu”?

Krzysztof Skórzyński Dzień Dobry TVN
Krzysztof Skórzyński Dzień Dobry TVN
Krzysztof Skórzyński Dzień Dobry TVN
Krzysztof Skórzyński Dzień Dobry TVN
Krzysztof Skórzyński Dzień Dobry TVN

Artykuły polecane przez redakcję Lelum:

    1. Twoje dziecko ciągle choruje? Może popełniasz jeden błąd
    2. Powrócisz do żywych w moment. Genialny sposób na pozbycie się bólu gardła
    3. „Jestem gotowa na więcej”. Katarzyna Cichopek przekroczyła swoje granice, obiecała to swojemu synowi
Powiązane
wpadki w Familiadzie
Najsłynniejsze wpadki z “Familiady”! Pamiętacie je? “Więcej niż jedno zwierzę to”