Lifestyle.Lelum.pl > Plotki i gwiazdy > Matka z promu Stena Line NIE chciała pomocy? Szokujące fakty wychodzą na jaw. Jedno wzbudza niepokój
Sara Karmańska
Sara Karmańska 07.07.2023 21:27

Matka z promu Stena Line NIE chciała pomocy? Szokujące fakty wychodzą na jaw. Jedno wzbudza niepokój

Nowe fakty na temat tragedii na promie Stena Line
Nowe fakty na temat tragedii na promie Stena Line, fot. YouTube/Stena Line Sverige

Od pewnego czasu media żyją sprawą tragedii, która wydarzyła się na promie płynącym do Szwecji. Około 100 kilometrów od brzegu za burtę wypadła kobieta i jej 7-letni syn. Szybko zorganizowano akcję ratunkową, która trwało około godziny. Rodzinę po wyłowieniu z wody przetransportowano do szpitala, gdzie zmarli kolejnego dnia. W ostatnich dniach narastają spekulacje na temat przyczyny śmierci kobiety i jej dziecka.

Tragedia na promie – kobieta zaniepokoiła urzędników

Śmierć Pauliny i jej 7-letniego syna wstrząsnęła opinią publiczną w Polsce i za granicą. W sprawie tragedii na promie prowadzone są dwa śledztwa w sprawie zabójstwa dziecka i samobójstwa matki. Portal „Fakt” zwrócił uwagę na zachowanie matki przed tym, jak wsiadła na prom w Gdyni.

Kobieta miała w ostatnim czasie borykać się z pewnymi problemami, co potwierdził Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej w Sopocie. Także sąd rodzinny miał zwracać uwagę na dziwne zachowanie kobiety, która miała nie chcieć skorzystać z zaproponowanej pomocy. 

Tragedia na promie: prawdziwy szok dla wszystkich. Właśnie wyszła na jaw MROCZNA prawda o mamie chłopca

Tragedia na promie – nowe informacje na temat przeszłości kobiety

Na jaw wyszły nowe informacje na temat zmarłej kobiety w wyniku tragedii na promie, która wychowywała samodzielnie syna z niepełnosprawnością. Jak ujawnił portal „Fakt” w 2019 roku Sąd Rejonowy w Gdyni ograniczył władzę rodzicielską Pauliny Sz. nad małoletnim synem. Kobieta była poddana nadzorowi kuratora z powodu nieprawidłowości, jakie wykryto w sprawowaniu opieki nad dzieckiem. 

Praw do opieki nie miał także ojciec chłopca, który jednak od dawna nie interesował się rodziną i mieszkał za granicą. 

Tragedia na promie – sytuacja uległa poprawie, ale nagle nastąpił zwrot

Sytuacja w rodzinie Pauliny Sz. miała się poprawić od czasu odebrania jej praw rodzicielskich w 2018 roku i oceniono, że nie zaniedbuje już syna. Wszystko zmieniło się jednak w lutym tego roku, kiedy ponownie zauważono nieprawidłowości. 

W dniu 22 czerwca 2023 r. do Wydziału Rodzinnego i Nieletnich Sądu Rejonowego w Gdyni wpłynęło pismo z przedszkola z prośbą o wgląd w sytuację rodzinną małoletniego. Pracowników przedszkola zaniepokoiły możliwe zaniedbania w opiece nad nim – ujawnił sędzia portalowi „Fakt”. 

Kobietę i jej syna chciał odwiedzić kurator sądowy, ale w dniu 30 czerwca nikogo już nie zastał pod wskazanym adresem, ponieważ oboje nie żyli. 

Jeśli znajdujesz się w kryzysie zdrowia psychicznego, potrzebujesz pomocy lub masz myśli samobójcze, nie wahaj się skorzystać z numerów pomocowych:

  • 800 70 22 22 – centrum wsparcia dla osób w stanie kryzysu psychicznego,
  • 116 111 – telefon zaufania dla dzieci i młodzieży,
  • 116 123 – kryzysowy telefon zaufania dla dorosłych,
  • 22 635 09 54 – telefon zaufania dla osób starszych,
  • 800 120 002 – Niebieska Linia, ogólnopolski telefon dla ofiar przemocy w rodzinie,
  • 112 – w razie bezpośredniego zagrożenia zdrowia lub życia.

Źródło: Fakt, Wprost