Paulina Smaszcz rozstała się z partnerem?! Wieści spadły, jak grom. Ten wpis zmienił WSZYSTKO
Paulina Smaszcz od czasu ogłoszenia nowej relacji przez jej byłego męża, Macieja Kurzajewskiego, bardzo chętnie i często porusza sprawy damsko-męskie, również na swoim przykładzie. W ostatnim takim wpisie mogła zasugerować, że doszło u niej do sporych zmian.
Kilka miesięcy temu nie ukrywała bowiem, że po relacji z dziennikarzem związała się z innym mężczyzną, którego tożsamości nie chciała ujawniać. Czy dalej są razem?
Paulina Smaszcz i jej wpis o miłości
W ostatnim wpisie Paulina Smaszcz pochyliła się nad psychologiczną tezą, z którą się ostatnio zapoznała. Według niej kobieta zakochuje się w swoim życiu trzykrotnie. Dziennikarka postanowiła więc nieco podzielić się wnioskami dotyczącymi jej dotychczasowych relacji.
- Pierwsza, tak jak moja, była wyidealizowana. Zakładamy, że będziemy już zawsze kochać naszego partnera, że zawsze będziemy razem. Minęła, przepadła, nie ma. Druga dla mnie przyszła za szybko, za wcześnie. Nie byłam na nią gotowa. Popełniłam te same błędy — wyjawiła dziennikarka.
Żona Karola Strasburgera NIE wytrzymała! Jest oświadczenie, przekroczono granice, "nie życzę sobie"Czy Paulina Smaszcz ma partnera?
W dalszej części wpisu Paulina Smaszcz przyznała, że obecnie na miłość nie czeka i nie szuka jej. Choć oczywiście wprost nie stwierdziła, że jest singielką, jej słowa mogą sugerować, że faktycznie tak jest. Możliwe, że niedługo sama tę kwestię szerzej skomentuje.
Warto przypomnieć, że jeszcze kilka miesięcy temu chwaliła się zdjęciami z postawnym, krótko obciętym mężczyzną, którego twarzy nie pokazywała. W jego ramionach wyglądała jednak na szczęśliwą i spełnioną. Niewykluczone jednak, że to związek z nim okazał się drugą z opisywanych przez Smaszcz relacji, tą zbyt szybką.
Czy Paulina Smaszcz może być szczęśliwa bez mężczyzny?
Pod koniec swojego wywodu Paulina Smaszcz skupiła się także na wątku szczęścia. Zaznaczyła, że kobieta nie powinna potrzebować mężczyzny, by móc je osiągnąć. Według niej panie powinny czuć się spełnione i radosne dzięki samym sobie. Partner może co najwyżej to szczęście z nimi dzielić.
- Kobieta ma być szczęśliwa i spełniona, niezależna materialnie i niezależna w swoich opiniach o życiu, świecie, o ludziach, a dopiero potem zdecydować, czy chce wpuścić do swoje życia mężczyznę, z którym będzie chciała dzielić swój szczęśliwy i spełniony świat — skwitowała.
Zobacz post:
Źródło: Pudelek
