Lifestyle.Lelum.pl > Plotki i gwiazdy > To hit, jak Daniel Martyniuk skomentował zakopiańską burdę. Zaskakujące słowa
Sara  Karmańska
Sara Karmańska 04.01.2024 09:03

To hit, jak Daniel Martyniuk skomentował zakopiańską burdę. Zaskakujące słowa

Rodzina Martniuków komentuje sytuację z udziałem Daniela w Zakopanem, fot. KAPiF, Instagram/danielmartyniuk89
Rodzina Martniuków komentuje sytuację z udziałem Daniela w Zakopanem, fot. KAPiF, Instagram/danielmartyniuk89

W mediach wciąż powraca sytuacja incydentu z udziałem Daniela Martyniuka, do którego miało dojść niedługo po „Sylwestrze z Dwójką” w Zakopanem. Syn sławnego wokalisty miał wdać się w bójkę w hotelu, co wymagało interwencji policji. Jak syn Zenka skomentował swoją zakopiańską burdę?

Daniel Martyniuk miał wdać się awanturę

W ostatnią noc 2023 roku tłumy osób bawiły się w Zakopanem pod sceną „Sylwestra z Dwójką”. Wiele osób zasiadło tego dnia przed telewizorami, by śledzić muzyczną imprezę z udziałem największych polskich gwiazd. Wśród nich nie mogło zabraknąć także Zenona Martyniuka, który do stolicy polskich Tatr udał się wraz z rodziną. 

Zgodnie z medialnymi doniesieniami, Daniel Martyniuk miał pokłócić się z żoną. Jak przekazali świadkowie zajścia, w sprawie musiała interweniować hotelowa ochrona, a ostatecznie na miejscu zdarzenia pojawiła się policja, która miała aresztować awanturującego się mężczyznę. Jak donosi „Plejada”, syn Zenka opuścił już areszt. 

Tyle Daniel Martyniuk zapłacił za swój zakopiański wybryk. Cena może zszokować Żona Martyniuka w przeszywającym oświadczeniu. Tej reakcji mediów nie puści płazem

Rodzice Daniela Martyniuka skomentowali głośną sprawę

Sam Zenon Martyniuk stanowczo odcina się od sprawy. Gdy skontaktował się z nim portal „Jastrząb Post”, muzyk miał stanowczo odseparować się od poczynań syna. Z kolei, gdy próbowała się z nim skontaktować redakcja „Pudelka”, wokalista miał rzucić słuchawką. 

Ja się nie nazywam Daniel, ja się nazywam Zenon Martyniuk, a on odpowiada za siebie. Ja tego nie chciałbym komentować – powiedział portalowi „Jastrząb Post”.

W podobnym tonie „wypowiedziała się” zona popularnego wokalisty. Jak donosi „Pudelek”, Danuta Martyniuk, matka Daniela, miała rozłączyć się w chwili, gdy tylko usłyszała, że dzwoni do niej portal plotkarski. Wcześniej w rozmowie z portalem „Onet” ujawniła, że została w Białymstoku i o niczym nie wiedziała

Zenon Martyniuk z żoną Danutą, fot. KAPiF.jpg
Zenon Martyniuk z żoną Danutą, fot. KAPiF

ZOBACZ TEŻ: Nie mieści się w głowie, co Daniel Martyniuk robił 7 dni przed aferą. W największych koszmarach nic nie wskazywało na klęskę

Daniel Martyniuk skomentował zakopiańską burdę

Dość wymownego komentarza miał udzielić także sam zainteresowany. Do Daniela Martyniuka dotarła bowiem reporterka „Pudelka”. Syn sławnego Zenka nie był jednak zainteresowany rozmową i nie miał ochoty komentować całej sytuacji. 

Cześć, ja nie mam żadnego komentarza. Do widzenia.

Jak dotąd osobą, która najchętniej wypowiada się o całym zajściu, jest żona Daniela Martyniuka, która opublikowała na swoim instagramowym profilu obszerne oświadczenie. W ten sposób postanowiła uciąć medialne spekulacje.

Źródło: Pudelek, Jastrząb Post, Onet

Powiązane
zabawy z PRL-u
Czy pamiętasz, na czym polegały zabawy z PRL?