Truskawki z uwagi na aktualną suszę i zimowe przymrozki są znacznie droższe niż w poprzednich sezonach. Znaleźli się niestety tacy, którzy robią na tym spory biznes, oszukując klientów. Polscy rolnicy ostrzegają, że owoce, które są przedstawiane jako polskie, mogą tak naprawdę pochodzić z Hiszpanii. Ich cena jest znacznie niższa niż krajowych, a mimo to kupcy żądają takiej sumy, jak za owoce, które zostały wyprodukowane w naszym kraju.
Truskawki z uwagi na aktualną suszę i zimowe przymrozki są znacznie droższe niż w poprzednich sezonach. Znaleźli się niestety tacy, którzy robią na tym spory biznes, oszukując klientów. Polscy rolnicy ostrzegają, że owoce, które są przedstawiane jako polskie, mogą tak naprawdę pochodzić z Hiszpanii. Ich cena jest znacznie niższa niż krajowych, a mimo to kupcy żądają takiej sumy, jak za owoce, które zostały wyprodukowane w naszym kraju.
Truskawki spowodowały dużo zamieszania na rynku. Ukochane polskie owoce są znacznie droższe z uwagi na trudności w ich uprawie. Sezon na owoce dopiero się zaczyna, a kilogram kosztuje już od 18 do nawet 35 złotych. Tańsze są owoce importowane z Włoch lub Hiszpanii, za które zapłacimy już 15 złotych. To prowokuje handlarzy do nieuczciwych zachowań.
Truskawki – jak oszukują nas handlowcy?
Owoce, których sezon rozpoczyna się na początku maja, zawsze mają wówczas najwyższą cenę. Jednak w tym sezonie łubianka kosztuje o wiele więcej niż w poprzednim roku. Różnica między cenami jest również dość duża, bo potrafić wynieść nawet 15 złotych.
Rolnicy ostrzegają przed nieuczciwymi sprzedawcami, którzy wykorzystują wysoką cenę rynkową, by dodatkowo zarobić. Łukasz Sosnowski, rolnik spod Góry Kalwarii powiedział faktowi.pl, że znane już są przypadki, jak handlowcy przesypują importowane z zagranicy owoce do rodzimych kobiałek i przedstawiają klientom jako polskie.
Mimo przepisów możemy zostać oszukani
Przepisy mówią jasno, że klient musi zostać poinformowany o tym, z jakiego kraju pochodzi dany owoc czy warzywo. Mimo jasnego prawa jest ono cały czas łamane. Dwa lata temu do sieci trafił filmik, który nagrała właścicielka warzywniaka. Pokazała, na nim jak hiszpańskie truskawki przesypywane są do łubianek i sprzedawane jako polskie. O dokładnej cenie truskawek pisaliśmy ostatnio w jednym z artykułów.
Nagranie biło rekordy popularności i wzbudziło oburzenie. Jak widać jednak w tej kwestii nic się nie zmieniło. Dodatkowo rolnicy ostrzegają, że młode ogórki są sprowadzane z Litwy lub Rumunii a sprzedawane jako polskie. Podobnie jest z młodymi ziemniakami – szanse, że kupimy krajowe, są naprawdę niewielkie, jak pisze wp.pl.
ZOBACZ ZDJĘCIA:
Uprawa tych owoców okazała się bardzo kosztowna. Rolnicy narzekają na suszę, która jest powodem gorszych upraw.
Rolnicy ostrzegają, że owoce nazywane jako polskie mogą tak naprawdę pochodzić z Hiszpanii bądź Włoch.
Rolnicy przestrzegają przed kupowaniem na przykład młodych ziemniaków, które rzadko okażą się naprawdę polskiego pochodzenia.
ZOBACZ TEŻ:
Źródło: finanse.wp.pl
