Wpadka w TVP. Reporterka nie wiedziała, że ma włączony mikrofon, jej słowa usłyszała cała Polska

Wpadka w TVP

Do sytuacji doszło w piątek. Karolina Kopijkowska-Harczuk opowiadała o szczepieniach nauczycieli, kiedy z powodu rozpoczynającej się konferencji MZ przerwała jej prowadząca. Kiedy na ekranach pojawił się Andrusiewicz, widzowie usłyszeli:

– Trochę ją przekrzyczałam. Nie widziałam, czy on już gada, nie gada. W tej masce nic nie widać – mówiła rozbawiona reporterka.

Internauci chętnie zaczęli komentować zaistniałą sytuację. Nie da się ukryć, że w programach na żywo wpadki się zdarzają i niejednokrotnie potrafią rozbawić widzów. Niestety, zdarzają się też sytuacje, które odbierają mowę.

Wpadki w telewizji

Do innej wpadki w TVP doszło zaledwie kilkanaście dni temu. Podczas transmisji na żywo z Karpacza kamery zobaczył jeden z kierowców. Mężczyzna zdecydowanie nie zachował się z klasą.

Sytuacja miała miejsce podczas wystąpienia reportera TVP Info, Macieja Biskupa, który mówił:

– Dzień dobry. Rzeczywiście turystów, którzy przyjechali tu w góry, by przejść się po górskich szlakach i zrobić sobie taką jednodniową wycieczkę, nie brakuje. Natomiast mamy pierwszy stopień zagrożenia lawinowego… – mówił zupełnie nie mając pojęcia, co dzieje się tuż za jego plecami.

Otóż wspomniany mężczyzna nie okazał się fanem Telewizji Polskiej i pokazał… środkowy palec. Więcej na ten temat przeczytacie >tutaj<.

Całe nagranie dotyczące ostatniej wpadki udziałem reporterki znajdziecie poniżej:

Zobacz nagranie:

Reporterka nie miała pojęcia, że jej mikrofon cały czas jest włączony.

Artykuły polecane przez redakcję Lelum:

• Matka Kasi Lenhardt opublikowała niepokojący wpis. Ujawniła przyczynę jej śmierci?
• Nie żyje jedna z najpiękniejszych kobiet. Miała tylko 47 lat
• Zmarł aktor z ,,Klanu”. Wyszły na jaw zaskakujące fakty ws. śmierci