Zapendowska apeluje do Górniak, chodzi o rodziców diwy. Wstrząsające, co się z nimi dzieje
Elżbieta Zapendowska zabrała głos po tym, jak Edyta Górniak wyznała, że była bita przez matkę w dzieciństwie. –Nie jest mi obojętne to, co mówi Edyta, bo znam ją od niemal 37 lat, tak samo jak jej rodziców — powiedziała specjalistka od emisji głosu w rozmowie z Pomponikiem.
Edyta Górniak podczas swojego wystąpienia w ramach festiwalu w Opolu wyznała, że w dzieciństwie jej mama czasami uciekała się do kar cielesnych. Artystka owe wyznanie przemyciła między słowami, prezentując swoim obserwatorom na Instagramie miejscową starówkę. Elżbieta Zapendowska skomentowała całą sytuację.
Zapendowska apeluje do Edyty Górniak
Edyta Górniak niedawno miała przyjemność wystąpić na festiwalu w Opolu. Artystka na scenie pokazała swój niebywały talent, który poruszył publiczność do głębi. Jeszcze bardziej jednak artysta poruszyła swoich fanów wyznaniem, którym podzieliła się za pośrednictwem mediów społecznościowych.
Gwiazda przy okazji pobytu w Opolu postanowiła za pośrednictwem Instagrama pokazać obserwatorom okolice, z którą wiążą się jej wspomnienia z dzieciństwa. Między słowami wspomniała, że jej mamie zdarzało się stosować kary cielesne za nieposłuszeństwo.
Okazało się, że słowa te, mimo że nie wypowiedziane w złości czy z pretensją dotarły to mamy i ojczyma polskiej diwy. W związku z tym Elżbieta Zapendowska, która zna Górniak i jej rodzinę od blisko 37 lat, postanowiła zabrać głos w tej sprawie:
–Nie jest mi obojętne to, co mówi Edyta, bo znam ją od niemal 37 lat, tak samo jak jej rodziców. To słowa mocno niesprawiedliwe i krzywdzące. Nie tylko ja jestem nimi zszokowana. […] Rozmawialiśmy [z jej rodzicami] przez telefon. Byli zdruzgotani — powiedziała specjalistka od emisji głosu w rozmowie z Pomponikiem.
Zapednowska wyznała również, że rozmawiała z panią Grażyną, mamą Edyty przez telefon. Kobieta miała płakać w czasie rozmowy:
–Słyszałam po drugiej stronie słuchawki płacz pani Grażyny Jasik, mamy Edyty. Jest teraz ciężko chora, a jej mąż przeszedł niedawno poważną operację. Żyją bardzo skromnie. Oboje potrzebują spokoju i wsparcia od dzieci. Jedna z ich córek mieszka niestety w Londynie — była u nich niedawno, druga nie widziała ich od dłuższego czasu. Mimo to nie tracą nadziei — wyznała.
Na koniec rozmowy Zapendowska zaapelowała do polskiej diwy: „Edyto, jesteś osobą wierzącą, więc proszę, czcij ojca swego i matkę swoją”.
Co sądzicie o tej sytuacji?
Zobacz zdjęcie:
Wyświetl ten post na Instagramie.
Artykuły polecane przez redakcję Lelum:
- Kilka wskazówek, aby wyglądać doskonale na zdjęciach z wakacji
- Opalenizna jak u gwiazd? Znamy na to rewelacyjny sposób
- Kolejny po Beacie P. legendarny polski gwiazdor w tarapatach. Zajmuje się nim prokuratura
Źródło: Pomponik
