Lifestyle.Lelum.pl > Plotki i gwiazdy > Śledztwo sprawie Lizy stoi w miejscu. Co ze sprawcą gwałtu?
Kacper Kulpicki
Kacper Kulpicki 02.04.2024 10:36

Śledztwo sprawie Lizy stoi w miejscu. Co ze sprawcą gwałtu?

25-letnia Liza z Białorusi
Fot. Michal Zebrowski/East News

25-letnia Liza z Białorusi poniosła śmierć w tragicznych okolicznościach. Oprawca Dorian S. brutalnie ją zaatakował, do zdarzenia doszło w centrum Warszawy. Przedstawiciele wymiaru sprawiedliwości wciąż nie zaostrzyli zarzutów postawionych mężczyźnie. Fakt podjął się przypuszczeń, z czego może wynikać ta opieszałość.

Dramatyczne przestępstwo w centrum Warszawy

Do feralnego przestępstwa doszło o poranku, 25 lutego 2024 roku. Liza z Białorusi została napadnięta, grożono jej nożem i zaciągnięto pod okoliczną bramę. Bezwzględny mężczyzna zastosował wobec niej przemoc fizyczną, m.in. duszenie. Dorian S. zgwałcił swoją ofiarę, a później zostawił ją na pastwę losu i jak gdyby nigdy nic wrócił do domu.

Poszkodowana dopiero po kilku godzinach została znaleziona przez pracownika ochrony, który niezwłocznie poinformował o tym służby. Kobieta została przewieziona do szpitala. Przez kilka dni lekarze robili wszystko, by udało się ją uratować. Obrażenia były jednak na tyle poważne, że okazało się to bezskuteczne. Pogrążony w głębokiej żałobie partner Lizy zdradził, jak dowiedział się o nieszczęściu swojej ukochanej.

Obudziłem się o godz. 5 nad ranem i zobaczyłem, że Lizy nie ma. Zadzwoniłem na jej telefon i już wtedy nie było sygnału. (...) Bezskutecznie próbowałem dodzwonić się na różne komunikatory. (...) Byłem zestresowany, poszedłem na siłownię. Kiedy skończyłem trening, zadzwoniła do mnie policja - relacjonował na łamach Gazety Wyborczej.

Śledczy podjęli procedurę wyjaśniającą. Przed pochowaniem ofiary na cmentarzu wykonano sekcję zwłok, jednak jej wyniki dalej nie są znane. Co z Dorianem S.?

Liza z Białorusi
Liza z Białorusi. Fot. Michal Zebrowski/East News
Dziennikarka TVP Info została poddana analizie. Coś tu nie gra

Liza z Białorusi została zgwałcona. Sprawca usłyszał właściwe zarzuty?

Gdy Liza z Białorusi jeszcze żyła, prokuratura oskarżyła Doriana S. o usiłowanie zabójstwa. Ten zarzut ciąży na nim do dziś, mimo że sytuacja się zmieniła. Przedstawiciel organów ścigania w rozmowie z Faktem wyjaśnił, że przestępstwo wciąż jest wyjaśniane i dopiero gdy uda się ustalić wszystkie okoliczności, zostaną podjęte stosowne działania.

Gdy otrzymamy wyniki i zostanie udowodnione, że śmierć nastąpiła z powodu tego ataku, pierwszy dowie się podejrzany, a dopiero potem opinia publiczna - poinformował prok. Szymon Banna.

Od niechlubnego czynu minął już ponad miesiąc. Dlaczego wciąż w sprawie, która poruszyła całą Polskę, dzieje się tak mało? We wspomnianej gazecie można przeczytać o prawdopodobnych przyczynach takiego stanu rzeczy.

Liza z Białorusi
Liza z Białorusi. Fot. Pawel Wodzynski/East News

Śmierć Lizy z Białorusi. Przyczyny opieszałości prokuratury

Aby Dorian S. usłyszał zarzut zabójstwa, a nie usiłowania zabójstwa, konieczne jest powołanie biegłego. Jego zadaniem będzie zbadanie podejrzanego i zdiagnozowanie, czy w chwili popełniania przestępstwa był on w pełni świadomy, czy niepoczytalny. Z Faktu można się dowiedzieć, że choć procedura trwa, prokuraturze wciąż nie udało się powołać takiego specjalisty.

Czekamy na wynik ekspertyzy psychiatrycznej, ale Daniela [partnera Lizy - przyp. red.] nie poinformowano na razie nawet o tym, że został wyznaczony biegły psychiatra. Czekamy na informacje, kto zostanie biegłym i ile będzie miał czasu na przeprowadzenie badania - oznajmiła Nastia Podrożnia w imieniu fundacji "Martynka".

Pozostaje zatem czekać na kolejny ruch Prokuratury Okręgowej w stolicy. Jeśli oskarżenie wobec Doriana S. rzeczywiście się zmieni, sprawcy gwałtu na Lizie z Białorusi może grozić najwyższa kara pozbawienia wolności.

Liza z Białorusi pożegnanie
Liza z Białorusi pożegnanie. Fot. Michal Zebrowski/East News
19 rocznica śmierci Jana Pawła II. Taki był papież Polak
Jan Paweł II
Fot. AKPA
Jan Paweł II zmarł 19 lat temu, 2 kwietnia 2005 roku o godzinie 21:37. Jego pontyfikat złotymi zgłoskami zapisał się nie tylko w historii Polski, ale także dziejach świata. W telegraficznym skrócie wyszczególniliśmy wiele ważnych momentów z 26-letniej posługi Karola Wojtyły. Jak wyglądały jego ostatnie dni?
Czytaj dalej
Mężczyzna regularnie chodził do lasu i robił porażające rzeczy. Myślał, że nikt go nie widzi, wszystko zostało nagrane ukrytą kamerą
Mężczyzna
foto. screen YouTube @Marcin K
Obejrzeli nagranie ze szkolnego korytarza i zamarli. Rzeczy, które widać na wideo, mrożą krew w żyłach Stało się, partner Magdy Gessler ujawnił jej wstydliwy, mocno krępujący sekret. Prawda jest powalająca Doda zrobiła rzecz, której nikt się nie spodziewał. Przyłapali ją, za swój wybryk może słono Mężczyzna udał się do lasu. Nie był świadomy, że na drzewach zostały umieszczone ukryte kamery. Nic nie wskazywało na to, że urządzenia zarejestrują przerażającą historię. Mężczyzna nie wiedział, że jest obserwowanyMieszkaniec wsi Rydzewo w województwie warmińsko-mazurskim regularnie wybierał się na spacery do lasu. Dzięki ukrytym kamerom udało się uchwycić prawdziwy motyw wycieczek. Niestety, nie były powodem zamiłowania do natury.Mężczyzna został przyłapany na gorącym uczynku. To, co zarejestrowały ukryte kamery w jednym z polskich lasów, okazało się przerażającym odkryciem. Dzięki szybkiej interwencji po obejrzeniu wideo władze ocaliły wiele żyć. Znamy szczegóły tej zadziwiającej historii. Zachowanie spacerowicza zwróciło uwagę strażników leśnych z Łomży. Po dogłębnej analizie nagrania z ukrytej kamery okazało się, że mężczyzna zastawia w lesie pułapki na zwierzynę! Sprawę przekazano na policję. To, co władza znalazła w domu kłusownika, zaskoczyło wszystkich.
Czytaj dalej