Odnaleziono ciało podróżnika, który zaginął w kwietniu tego roku. Grzegorz Gawlik wyruszył do Japonii, gdzie eksplorował okolice czynnego wulkanu Ontake. Mężczyzna miał 43 lata.
Australią wstrząsnęła nagła i tajemnicza śmierć Amber Stokes, która miała miejsce 4 lipca. Kobieta poszła pobiegać, jak miała to w zwyczaju. Gdy wróciła, położyła się na łóżku i doszło do prawdziwej tragedii. Niestety nie zdołano jej już uratować.
Sprawa Kamilka z Częstochowy zdążyła już przycichnąć, jednak ponownie zrobiło się o niej głośno przez to, że zapadł wyrok dotyczący jego matki i ojczyma. Na kobietę czekał tłum ludzi, którzy byli zgromadzeni pod sądem w śląskim mieście. Znajdowały się w nim przede wszystkim osoby płci żeńskiej, które wykrzykiwały w stronę skazanej. Najczęściej rzucanymi hasłami były: “Morderczyni” oraz "Gdzie masz dziecko?"
Niedawna sprawa śmierci Anastazji na greckiej wyspie Kos wstrząsnęła Polską. 13 lat wcześniej podobne emocje wzbudziło w rodakach zaginięcie 19-letniej Iwony Wieczorek, która po kłótni z przyjaciółmi w Sopocie postanowiła wrócić sama piechotą do domu w Gdańsku. Dziewczyna miała do pokonania około 6 kilometrów nadmorską promenadą. Gdy dotarła do zejścia na plaże numer 63 ślad po niej się urwał. Jej zaginięcie do dziś pozostaje jedną z najbardziej tajemniczych spraw, które pozostają niewyjaśnione.
Tragedia, do której doszło na promie płynącym z Gdyni do Szwecji, wstrząsnęła Polską. Podczas rejsu za burtę wypadła matka i jej 7-letni syn. Akcja ratownicza trwała około godziny, a to w połączeniu z upadkiem do wody z wysokości 20 metrów nie dawało dobrych rokowań. Kolejnego dnia po zdarzeniu media obiegła informacja, że rodzina zmarła w szpitalu.
Od pewnego czasu media żyją sprawą tragedii, która wydarzyła się na promie płynącym do Szwecji. Około 100 kilometrów od brzegu za burtę wypadła kobieta i jej 7-letni syn. Szybko zorganizowano akcję ratunkową, która trwało około godziny. Rodzinę po wyłowieniu z wody przetransportowano do szpitala, gdzie zmarli kolejnego dnia. W ostatnich dniach narastają spekulacje na temat przyczyny śmierci kobiety i jej dziecka.
Kobieta, która została uznana za zmarłą, spędziła 5 godzin w trumnie. Podczas pogrzebu spod pokrywy rozległo się pukanie. Nagranie z otwarciem trumny obiegło Internet, w pewnym momencie kamerzysta zajrzał do środka, a oczom wszystkich ukazał się wstrząsający obraz. Sytuację opisała na swojej stronie gazeta "Diario La Nación".
Kilka miesięcy temu cała Polska żyła śmiercią Kamilka z Częstochowy. Po czasie ten temat przycichł w mediach, jednak teraz wraca, ponieważ Sąd Rodzinny w mieście spod Jasnej Góry zbiera się, aby rozpocząć proces przeciwko Magdalenie B., czyli matce dziecka. Na sali będzie obecny Artur Topól, czyli biologiczny ojciec chłopczyka i jego brata, Fabiana. Mężczyzna od początku bieżącego roku walczy o to, aby odzyskać prawa rodzicielskie do swoich synów.
Nie milkną echa tragedii, do której doszło na promie płynącym z Gdyni do Szwecji. Podczas rejsu za burtę wypadła kobieta i jej 7-letni syn. Akcja ratownicza trwała około godziny, a rodzina trafiła do szpitala, mimo to kolejnego dnia media obiegła wiadomość o ich śmierci.W sprawie toczy się śledztwo. Prokuratorzy mają już jednak pierwsze przypuszczenia co do okoliczności wypadku.
Przed rokiem Polską wstrząsnęła ogromna tragedia. Do zdarzenia doszło w Warszawie, gdzie 4-letni chłopiec został potrącony w pobliżu jednego z przystanków tramwajowych. Podczas wysiadania z pojazdu został przytrzaśnięty drzwiami wagonu i po chwili znalazł się pod jego kołami. Po niespełna roku do sądu wpłynął akt oskarżenia.
Tragedia na promie z Gdyni do Szwecji wstrząsnęła Polską. Na pełnym morzu za burtę wypadły dwie osoby – Paulina i jej 7-letni syn Lech. Niestety kolejnego dnia media obiegła wiadomość, że kolejnego dnia oboje zmarli w szpitalu, do którego trafili po wyłowieniu z wody. Osoby interesujące się sprawą wciąż zadają sobie pytanie, co i dlaczego wydarzyło się na promie.
Tragedia, jaka spotkała Anastazję Rubińską na greckiej wyspie Kos wstrząsnęła Polską. 27-letnia kobieta została zamordowana, a jej ciało znaleziono po prawie tygodniu od jej zaginięcia. Dziś jej zwłoki znajdują się już w Polsce, a jej bliscy przygotowują się do pogrzebu. Osobą, która poinformowała o jej zaginięciu był jej partner, z którym wyjechała do Grecji w celach zarobkowych.
Sprawa śmierci Anastazji cały czas nie została do końca wyjaśniona. Zajmują się nią śledczy zarówno z polski, jak i z Grecji. Detektywi z naszego kraju skończyli swoje działania na wyspie Kos. Szczegół, do którego dotarli, wskazuje na to, że spotkanie Polki z Banglijczykiem, który jest podejrzany o jej zamordowanie, było przypadkowe. Salahuddin S. wciąż nie przyznał się do zarzucanych mu czynów.
Małgorzata Ostrowska właśnie przekazała tragiczne wieści. Piosenkarka pożegnała wierną fankę grupy Lombard i jednocześnie swoją bliską przyjaciółkę. Małgorzata Mikołajczyk przegrała walkę z ciężką chorobą.
W Grecji doszło do kolejnej tragedii, tym razem na wyspie Ios. Andrew O'Donnell i Max Wall z Irlandii przebywali tam wraz z grupą kolegów świętujących ukończenie szkoły średniej. 18-latkowie zostali odnalezieni martwi w odstępie kilku godzin na różnych częściach wyspy. Policja wszczęła dochodzenie w sprawie śmierci nastolatków.
Pewien czas temu media obiegła mrożąca krew w żyłach wiadomość. Anastazja Rubińska została zamordowana – przez prawie tydzień kobieta była uznawana za zaginioną, ale później odnaleziono jej ciało. Sekcja zwłok wykazała, że przyczyną jej śmierci było uduszenie. Tragedia rodziny Anastazji jest wciąż żywa, a pogrzeb 27-latki jeszcze się nie odbył. Ciało tragicznie zmarłej na greckiej wyspie Kos wróciło już jednak do kraju.
Kilka dni temu media obiegła smutna informacja o tragedii, do której doszło na promie płynącym z Gdyni około 100 kilometrów od brzegu Szwecji. Podczas rejsu za burtę wypadła kobieta i jej syn. Choć udało się ich wyłowić, medycy nie byli w stanie przywrócić ich czynności życiowych.Kierowniczka akcji ratunkowej podzieliła się szczegółami całego przedsięwzięcia.
Kilka dni temu doszło do tragedii na promie płynącym z Gdyni do Karlskrony w Szwecji. Około 100 kilometrów od brzegu, do którego miał dopłynąć za burtę wypadła 36-letnia kobieta i jej 7-letni syn. Po uratowaniu z wody, rodzina trafiła do szpitala, gdzie zmarła kolejnego dnia. Początkowe doniesienia o przyczynach wypadku były całkiem inne, ale obecnie śledczy skłaniają się ku hipotezie, że doszło do zabójstwa dziecka i samobójstwa matki.
Sytuacja na promie Stena Spirit od kilku dni jest na ustach całej Polski. Śledztwo w tej sprawie trwa i co chwila wychodzą nowe fakty. Głos w tym temacie zabrał pilot, który wydobył 36-letnią Polkę z wody. Jego słowa są naprawdę poruszające.Paulina i jej syn ech nie żyją po tym, jak wypadli za burtę promu na trasie Gdynia - Karlskrona. Szwedzka policja poinformowała o tym, że sprawa została zakwalifikowana jako zabójstwo i samobójstwo kobiety.
Prom, który płynął z Gdyni do Karlskrony zyskał duży rozgłos, jednak raczej nie w takim znaczeniu, w jakim chciałaby tego jego załoga. O tragedii sprzed kilku dni rozpisują się media na całym świecie. Trwa śledztwo, a najnowsze doniesienia w sprawie mówią, że 7-letni chłopiec, który wypadł za barierkę został mógł zostać zamordowany a jego 36-letnia matka popełniła samobójstwo. Teraz na komentarz odnośnie tej sytuacji zdecydował się ratownik.
Kilka dni temu media obiegła informacja o tragicznym wydarzeniu, do jakiego doszło na pokładzie promu płynącego z Gdyni do Szwecji. Za burtę wypadła kobieta i jej 7-letni syn. Choć odpowiednie służby natychmiast ruszyły na pomoc, niestety kolejnego dnia wyszło na jaw, że oboje zmarli w szpitalu. Na jaw wychodzą nowe szczegóły dotyczące sprawy. Śledczy są zdania, że to nie był wypadek i udało im się dotrzeć do nagrań z monitoringu.
Kilka dni temu media obiegła tragiczna wiadomość o śmierci 7-letniego chłopca i jego matki. Dzień wcześniej wypadli oni za burtę promu płynącego z Gdańska do Szwecji. Do niespodziewanej tragedii doszło około 100 kilometrów od jej skandynawskiego kraju. Akcja ratunkowa trwała około godziny i w końcu udało się wyciągnąć z wody zarówno matkę, jak i chłopca. Niestety kolejnego dnia pojawiła się informacja, że żadne z nich nie przeżyło.
Anastazja Rubińska cały czas jest głośnym tematem w mediach, a okoliczności jej śmierci wciąż nie są do końca znane. Wiadomo natomiast, kto sprowadzi do Polski jej ciało i pojawiają się pierwsze informacje odnośnie pogrzebu zamordowanej kobiety. Kilka rzeczy mediom przekazał jej ojciec.Rodzina Polki nie wyobraża sobie, aby Polka nie miała zostać pochowana w innym miejscu niż rodzinny Wrocław. Najpierw jednak jej ciało musi znaleźć się w kraju, a wcześniej tematem dyskusji było to, czy rząd przeznaczy na to jakieś środki, czy cały koszt spocznie na bliskich Anastazji.
Temat Anastazji Rubińskiej cały czas jest bardzo popularny w mediach. Praktycznie codziennie słyszymy o nowych wiadomościach w tej sprawie. Tym razem słyszymy o tym, że rodzina Salahuddina S., żąda dla niego jednej rzeczy.Banglijczyk ma trafić do więzienia o zaostrzonym rygorze. Nowe informacje wskazują na to, że jest możliwość, iż mężczyźnie uda się tego uniknąć. Ma on postawione zarzuty gwałtu oraz morderstwa Polki.
Sprawa tragicznej śmierci Anastazji wciąż pozostaje żywym tematem w mediach. 27-letnia Polka została odnaleziona martwa prawie tydzień po swoim zaginięciu. W sprawie aresztowano Salahuddina S., który usłyszał zarzuty gwałtu i morderstwa. Mężczyzna został właśnie przeniesiony z aresztu tymczasowego.
Zmarł Jakub Ulewicz, aktor znany z takich produkcji jak między innymi „Na Wspólnej”, „M jak miłość”, „Lekarze”, „Druga szansa”, „Czas honoru” czy „Prawo Agaty”. Artysta chętnie grywał także na deskach teatrów. O jego śmierci jako pierwszy poinformował Teatr Polski w Bydgoszczy. Mężczyzna miał 56 lat.
Wyspa Kos w ostatnich tygodniach owiała się złą sławą ze względu na zabójstwo Anastazji Rubińskiej. W tamtejszym ośrodku dla migrantów przebywa około 1000 osób. Mieszkańcy kurortu są zaniepokojeni pewnymi wydarzeniami.Zdaniem wielu osób okolica nie jest już tak bezpieczna jak wcześniej. Morderstwo Polki jedynie spotęgowało odczucia lokalsów. Grecja jest jednym z państw, gdzie jest największa liczba migrantów.
Od wielu dni Anastazja nie schodzi z ust całej Polski. W zasadzie codziennie dowiadujemy się o nowych, mrożących krew w żyłach szczegółach odnośnie śmierci Polki na wyspie Kos. Tym razem dotarły do nas wieści dotyczące schowania ciała Polki.Było ono przykryte słomą i gałązkami i leżało na polu pod drzewem. Znajdowało się w materiale schowanym w worku. Zdaniem Dawida Burzackiego, który jest szefem polskich detektywów na greckiej wyspie, świadczy to o tym, że było chowane w pośpiechu i bez przemyślenia.